W 280-tysięcznym mieście Tambov w środkowej części Rosji odbył się turniej drużynowy w taekwon-do, w którym srebrny medal zdobyli reprezentanci Polski. Dla Biało-Czerwonych, prowadzonych przez trenera Marcina Wołosza, to był sprawdzian przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy w Sarajewie.
- Zawody w Tambovie były świetnie zorganizowane, gospodarze zaimponowali nam także swoją gościnnością, a całość uświetniła uroczystość otwarcia nowego i okazałego kompleksu sportowego. Oprócz naszej drużyny i Rosjan, w turnieju rywalizowali Rumuni i Bułgarzy – mówił Marcin Wołosz, który na co dzień trenuje kadrę narodową razem z Łukaszem Stawarzem.
W każdym zespole uczestniczyło po dwóch seniorów z kategorii wagowej do 70 kg oraz po jednym zawodniku-juniorze z kategorii +75kg. – W naszej reprezentacji startowali seniorzy Kamil Dobrowolski i zastępujący mającego problemy zdrowotne Maćka Żuka Mateusz Domurad oraz junior Marcin Blicharski. Łącznie do walki wyszło 8 seniorów oraz 4 juniorów – z 4 krajów. Pojedynki były niezwykle zacięte i wyrównane – relacjonował polski szkoleniowiec.
- Wypadliśmy bardzo dobrze i już w pierwszym meczu, będącym półfinałem turnieju, pokonaliśmy Rumunię 9:2. Marcin Blicharski wygrał 3:0, Mateusz Domurad zremisował 2:2 i Kamil Dobrowolski pokonał swojego rywala 4:0. System był taki, że najpierw walczył junior, a następnie dwóch seniorów. Liczył się wynik u czterech sędziów, a wszystko było zsumowane po trzech pojedynkach – dodał Marcin Wołosz.
Polacy walczyli świetnie, mimo że Kamil Dobrowolski borykał się z kontuzją. Jak przyznał trener, uszkodził piszczel na treningu i miał założone szwy na nodze. – Liczyliśmy się z tym, że może być konieczność poddawania walk, a tymczasem Kamil zacisnął zęby, przetrwał i walczył, by pomóc kolegom w osiągnięciu jak najlepszego rezultatu.
W finale po bardzo równych bojach Polacy nieznacznie przegrali z Rosją 4:6 i wywalczyli srebrne krążki. - W drugim pojedynku Marcin Blicharski przegrał 0:3, następnie Mateusz wygrał 3:1 i na koniec Kamil przegrał nieznacznie 1:2. Na trybunach panowała świetna atmosfera, widać, że organizatorom bardzo zależało na propagowaniu taekwon-do. Z tego co się dowiedzieliśmy, miejscowy klub ma silne i liczne grupy dziecięce i młodzieżowe – powiedział polski selekcjoner.
Od 30 września reprezentacje Biało-Czerwonych kobiet i mężczyzn (oraz juniorek i juniorów) trenować będą na zgrupowaniu w Spale. To ostatni etap przygotowań do Mistrzostw Europy w Sarajewie.
- Mimo problemów ze zdrowiem Maciek Żuk i Kamil Dobrowolski wezmą udział w zgrupowaniu i wówczas zdecydujemy w jakich konkurencjach będą mogli wystartować w Bośni i Hercegowinie. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i nic nie stanie na przeszkodzie w ich wyjeździe na turniej. Najważniejsze, aby uporali się z kontuzjami, bo sportowo są mocni, podobnie jak inni nasi reprezentanci – ocenił Marcin Wołosz (GKT Gdańsk).
Podczas tegorocznych Mistrzostw Świata w Inzell Marcin Blicharski został srebrnym medalistą w walkach juniorów. Kamil Dobrowolski był w składzie drużyn, które wywalczyły srebro w seniorach w walkach, układach oraz technikach specjalnych. Z kolei Mateusz Domurad (63 kg) sięgnął po brąz w walkach seniorów.