W Mistrzostwach Polski Juniorów w Ciechanowie Monika Kowalczyk zdobyła 4 medale – po 2 złote i brązowe, a w nowym sezonie będzie startowała już w seniorach. – Przede mną praca, praca i jeszcze raz praca, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Wszystko jest do osiągnięcia! – mówi zawodniczka Legnickiego Klubu Taekwon-do.
- Odniosłam jeden z większych sukcesów w karierze w zawodach ogólnopolskich. Nie spodziewałam się aż tak dobrego wyniku, z pewnością muszę dodać, że sporą rolę odegrało po prostu szczęście – przyznała skromnie utytułowana Monika Kowalczyk, ubiegłoroczna Wicemistrzyni Świata i brązowa medalistka Mistrzostw Europy w walkach w wadze -65kg.
W ciechanowskim turnieju legniczanka sięgnęła po juniorskie tytuły mistrzowskie w testach siły i walkach -65kg, a 3 miejsce zajęła w układach I-III Dan i technikach specjalnych.
- W juniorkach mamy wiele bardzo utalentowanych i dobrych zawodniczek. Szczególnie w walkach do 65kg ciężko jest tak naprawdę stwierdzić, czy któraś z nas jest faworytką danych zawodów. Dziewczyny są zawsze waleczne i nie poddają się bez walki, a o wygranej przesadzają niewielkie różnice punktów. Na szczególną uwagę zasługuje druga reprezentantka Polski w tej kategorii Laura Środowska (KS Dragon Janów) oraz niesamowicie zdolna Kasia Janiszewska (GKT Gdańsk), z którą stoczyłam pojedynek finałowy – powiedziała Monika Kowalczyk. Brązowe krążki wywalczyły Malwina Jarosiewicz z Akademii Taekwon-do In Nae Rawicz i Aleksandra Tomalska z KS Dragon Janów.
Podopieczna trenera Łukasza Stawarza, o którym mówi, że “jest najlepszym szkoleniowcem pod słońcem” nie ukrywała radości ze wszystkich czterech medali MPJ 2020. Dodała, że brakowało jednak niektórych z rywalek.
- Brąz w układach był chyba najmniej spodziewanym przeze mnie medalem. W historii moich startów na Mistrzostwach Polski nigdy w tej konkurencji nie stanęłam na podium. Natomiast złoty medal w testach siły, jak i brązowy w technikach specjalnych, również nie był jakoś specjalnie oczekiwany – cieszyła się taekwondzistka LKT Legnica.
W testach siły Monika Kowalczyk wyprzedziła Katarzynę Janiszewską oraz dwie zawodniczki MKS Lewart AGS Lubartów Amelię Małyskę i Wiktorię Paul. W technikach juniorek zwyciężyła Julia Bulska (KS Dragon Janów), a w układach Alicja Slian (KS Dragon Janów).
Monika Kowalczyk, jak przyznała, przygodę z pięknym sportem, jakim jest taekwon-do, rozpoczęła 10 lat temu w Legnickim Klubie Taekwon-do. Jest uczennicą klasy maturalnej I Liceum Ogólnokształcącego w Legnicy o profilu matematyczno-biologiczno-geograficznym.
- Od małego miałam styczność ze sportem. A to dzięki rodzicom, którzy również są bardzo aktywni. W mojej rodzinie ulubionym sportem jest kajakarstwo. Zaczęłam trenować pływanie w KS Wankan w wieku 6 lat. Zdobyłam w tej dyscyplinie kilka medali wśród dzieci. Treningi pływackie zakończyłam w momencie, kiedy musiałam wybrać jeden sport. Im byłam starsza, tym dochodziło więcej nauki i innych obowiązków. Przez 3 lata trenowałam codziennie taekwon-do I pływanie, ale mając 11 lat podjęłam ciężką i ostateczną decyzję – postawiłam na taekwon-do. Nigdy nie żałowałam tego wyboru. Dzięki taekwon-do jestem w tym miejscu, gdzie jestem, stałam się osobą, którą jestem, zobaczyłam wiele niesamowitych miejsc i poznałam ogrom ciekawych ludzi – podkreśliła.
W 2020 roku nie było Mistrzostw Europy, ale bardzo udany dla Moniki Kowalczyk był poprzedni sezon. – Wielki sukces odniosłam w MŚ w Inzell. W walkach indywidualnych uległam tylko w finale Węgierce Nikolett Mezei niewielką liczbą punktów. Z tą samą zawodniczką przegrałam w półfinale Mistrzostwa Europy w Sarajewie. Na tych samych zawodach dzięki niezastąpionemu teamowi zostałam Mistrzynią Europy w Drużynowych Walkach Juniorek oraz Mistrzynią Europy w Drużynowych Technikach Specjalnych Juniorek – podsumowała zawodniczka, która ma w dorobku 2 srebrne krążki Mistrzostw Świata oraz 2 złote i 1 brązowy medal Mistrzostw Europy, a także 5 złotych i 3 brązowe krążki Mistrzostw Polski.