- Najbardziej utytułowany Maciej Żuk wreszcie zdobył w zawodach tej rangi medal indywidualnie w walkach, zaś udanie w seniorach na arenie międzynarodowej zadebiutowali Monika Kowalczyk i Paweł Woźniak – mówi trener Łukasz Stawarz po występie podopiecznych z Legnickiego Klubu Taekwon-do w VIII Pucharze Świata Taekwon-do w słoweńskim Koprze.
Łukasz Stawarz, wspólnie z Marcinem Wołoszem, prowadzi męską reprezentację Polski, dlatego z uwagą przyglądał się także innym polskim zawodnikom. Start nad Adriatykiem był etapem przygotowań do przyszłorocznych Mistrzostw Świata w fińskim Tampere. Z prowadzonego przez niego LKT Legnica wystąpiło sześcioro taekwondzistów.
- Po zwycięstwach z rywalami z Niemiec i Chile, w ćwierćfinale nowej kategorii wagowej -75kg Maciek Żuk pokonał Argentyńczyka Vetrano, a w półfinale Jamajczyka Dusarda. Obie te walki z utytułowanymi rywalami zakończyły się dogrywkami. W finale już był trochę zmęczony i przegrał z mającym polskie korzenie Niemcem Ramadanem – powiedział trener Łukasz Stawarz.
Bardzo udane występy na arenie międzynarodowej w gronie seniorów zaczęli inni podopieczni legnickiego szkoleniowca: Paweł Woźniak wywalczył brąz w wadze do 69 kg, a Monika Kowalczyk medal w tym samym kolorze w kategorii do 70 kg.
- Paweł pokonał czterech przeciwników, a przegrał tylko w półfinale z rutynowanym Argentyńczykiem Gadeą. Z kolei w Monika w swoim debiucie wygrała dwa pojedynki, a w półfinale musiała nieznacznie uznać wyższość Argentynki Bordiez – dodał Łukasz Stawarz.
W Słowenii wystąpili także bracia Marcin i Maciej Blicharscy oraz Marcjan Pluta. - Marcin Blicharski, startujący w tej samej wadze co Maciej Żuk, odniósł dwa zwycięstwa, ale okupił je kontuzją żeber i nie był w stanie rywalizować na 100 proc. w ćwierćfinale z Ramadanem. Gdyby był w pełni zdrowy to być może już na tym etapie wyeliminował niemieckiego rywala i może skład finału byłby inny… - uważa trener.
Legniczanie startowali jako Team Dolny Śląsk z innymi klubami regionu, ale przede wszystkim jako Reprezentacja Polski.
- Żałuję, że niezbyt dużo reprezentantów Polski wystąpiła w Słowenii. Po długim czasie pandemii wreszcie wrócił Puchar Świata i było widać jak rozwijają się niektóre kraje, np. Uzbekistan, Chile, Argentyna itd. Jestem pod wrażeniem pierwszej z reprezentacji, Uzbekistan jest już bardzo groźny, a będzie jeszcze mocniejszy, a dodatkowo chce zorganizować Puchar Świata w 2024 roku – podsumował trener LKT Legnica i kadry narodowej Biało-Czerwonych.
Polacy zdobyli w PŚ aż 65 medali – 27 złotych, 18 srebrnych, 20 brązowych – i wygrali klasyfikację generalną prestiżowych zawodów.
Tekst: RG