Dla wielu zawodników i trenerów Taekwon-do ITF, dwa tygodnie czerwca podczas których odbywały się: XII Puchar Europy Taekwon-do i Międzynarodowy Puchar Taekwon-do Dzieci, kurs przygotowawczy przed egzaminem na stopnie mistrzowskie oraz sam egzamin,- Lublin miejsce lokalizacji wszystkich tych wydarzeń - stał się drugim domem. Siedem dni pobytu w polskiej stolicy Taekwon-do, wiązało się z rywalizacją sportową, szkoleniem i weryfikacją pracy jaką wykonali przystępujący do egzaminu na czarne pasy.
Tradycyjnie w kalendarzu imprez PZTKD, egzaminy na stopnie Dan poprzedza kurs przygotowawczy. Nie jest on obowiązkowy, ale każdy kto chce utrzymać standardy techniczne obowiązujące w ITF powinien wziąć w nim udział. Po przerwie spowodowanej pandemią, a potem kryzysem za naszą wschodnią granicą, wróciliśmy do tradycyjnej lokalizacji kursu, czyli do Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Lublinie przy ul. Magnoliowej 8. Dwa dni szkolenie jakie odbyło się 23 i 24 czerwca 2023, prowadzonego przez Mistrza Jerzy Jedut VIII Dan, dało 42 trenującym możliwość doskonalenia praktycznego jak i teoretycznego w zakresie wykonywania poszczególnych technik składających się na układy jak i wykonania układów w całości. Nie obyło się bez niespodzianek, ze strony prowadzącego w postaci ćwiczeń doskonalących i sprawdzających koordynację ruchową i szybkość. Te ćwiczenia związane ze zbornością ruchową, które Mistrz Jedut proponuje, są dobrym treningiem dla mózgu. Trzeba przyznać, że niektóre powiązania postaw z kombinacjami technik ręcznych, oczywiście nie w takim szybkim tempie jak to proponował prowadzący, mogą być bardzo dobrym pobudzeniem centralnego układu nerwowego do aktywności przy zajęciach dla osób „troszkę starszych”.
Wysoka temperatura seminarium, oraz wysoka temperatura atmosferyczna, pozwoliły intensywnie zrosić potem czoła trenujących, co myślę dało jeszcze większą satysfakcję uczestnikom zajęć z wykonanej pracy. Muszę jeszcze napisać, o ważnym elemencie szkolenia, na które warto zwrócić uwagę. Chodzi o pewne przesłanie filozoficzne jakim podzielił się z uczestnikami, prowadzący.
Mistrz Jerzy Jedut mówił o drodze jaką obraliśmy poświęcając czas i nie tylko czas na doskonalenie się w koreańskiej sztuce walki stworzonej przez Generała Choi Hong Hi. Każda droga ma jakiś punkt docelowy, odczytując intencje prowadzącego myślę, że jeśli tym docelowym adresem będzie tylko wynik sportowy, to zakończenie tej podróży będzie dosyć szybkie. Wiąże się to z faktem, że czas niesie ze sobą pewne ograniczenia związane ze sprawnością i możliwościami fizycznymi. Przytoczę fragment wywiadu jakiego udzielił syn Generała Choi dla lokalnej lubińskiej gazety „Polska Miedź”. Choi Jung Hwa powiedział, że rywalizacja sportowa jest pewnym etapem w doskonaleniu Taekwon-do. Jak stwierdził „młodzi zawodnicy muszą gdzieś się wyszumieć, w ramach bezpiecznych sportowych przepisów”, w zamyśle Twórcy to jest tylko pewien etap na drodze samodoskonalenia.
Taekwon-do jest sztuką walki, jeśli ograniczymy nasze cele tylko (aż) do medalu, to nie będziemy mieli satysfakcji i przyjemności spędzić dwóch dni z grupą spoconych współtowarzyszy, w sali przy ul. Magnoliowej 8 w Lublinie, zastanawiając się czy ta ręka jest trochę niżej, a noga bardziej lub mniej ugięta. Szczególnie kiedy kopnięcia z wyskoku i szpagaty już nas nie dotyczą i mamy za sobą dajmy na to ponad 60 lat życia.
Tekst i foto: Waldemar Dolecki