„Silny i stabilny trzon polskiej kadry jest gwarancją sukcesów w Inzell. Skład reprezentacji jest niemal ustalony” – uważa trener męskiej kadry taekwon-do Łukasz Stawarz. Najważniejszą imprezą pierwszego półrocza będą kwietniowe MŚ w Niemczech.
Biało-czerwoni mają za sobą pierwszą tegoroczną konsultację. W COS Zakopane pod okiem selekcjonerów Stawarza i Marcina Wołosza trenowało 18 seniorów i 27 juniorów. Zdecydowana większość z nich ma szansę na udział w czempionacie w Bawarii.
„Do Inzell prawdopodobnie pojedzie 15 zawodników z grupy seniorskiej. Poza kilkoma doświadczonymi, większość to młodzi sportowcy, w wieku 22-25 lat. Ale ten silny i stabilny trzon reprezentacji mamy już od kilku sezonów. Trójka, dla której zabraknie miejsca w MŚ, dostanie szansę w jesiennych mistrzostwach Europy w Sarajewie. Większość składu jest już ustalona, ale może ktoś nas na tyle oczaruje podczas marcowych zawodów Pucharu Polski w Nowej Rudzie i Grand Prix w Głubczycach, że w ostatniej chwili wskoczy do reprezentacji na mistrzostwa świata. Zresztą, dla dwóch, może trzech chłopaków to będzie ostatni w karierze indywidualny turniej tej rangi” – powiedział trener Stawarz.
Szkoleniowiec podkreślił, że do liderów ekipy narodowej należą m.in. Bartosz Słodkowski (KST Głubczyce), Kamil Dobrowolski (Wrocławski Sportowy Klub Taekwon-do), Grzegorz Kraszewski (KWSW Taewo Warszawa) i jego podopieczny z LKT Legnica Maciej Żuk.
„Słodkowski i Dobrowolski są już medalistami MŚ, Żuk aktualnym mistrzem Europy, a Kraszewski wicemistrzem. Wszyscy mają szansę na podium w Niemczech, a wierzę, że jako cały zespół znajdziemy się w trójce najlepszych w klasyfikacji medalowej” – dodał Stawarz.
Najstarszy z tej czwórki 30-letni Żuk w ubiegłym roku w Mariborze wywalczył złoto w walkach oraz dołożył jeszcze cztery medale: srebrne w walkach drużynowych, układach drużynowych i testach siły oraz brązowy w technikach specjalnych. Został wybrany najlepszym zawodnikiem całych ME.
„W juniorach jest trochę więcej niewiadomych jeśli chodzi o skład. Na MŚ zabierzemy 16, może 18 chłopaków, niektórzy są w stanie skutecznie rywalizować w dwóch konkurencjach, ale może weźmiemy jeszcze kogoś pod konkretne specjalizacje, jak skoki czy rozbicia. Generalnie w Zakopanem zobaczyliśmy w jakiej dyspozycji sportowej i zdrowotnej są kadrowicze, a nacisk kładliśmy na organizację walki – młodszym przekazujemy nasze pomysły, a ci starsi utrwalają sobie informacje. Ważna będzie praca w klubach w następnych tygodniach” – ocenił były kilkukrotny mistrz Polski, który od ponad 20 lat prowadzi Legnicki Klub Taekwon-do.
Kadra kobiet, pod okiem trenerów Jarosława Suski i Jacka Łuniewskiego, zaczęła w czwartek zgrupowanie w COS w Spale.
Tekst: Redakcja
Zdjęcia: Łukasz Stawarz