Ok. 170 trenerów z 24 państw na Uniwersytecie w Limerick uczestniczyło w Międzynarodowej Konferencji Trenerskiej taekwon-do. W Irlandii gościli m.in. lublinianin Tadeusz Łoboda, szef Europejskiej Federacji Taekwon-Do i sekretarz generalny Międzynarodowej Federacji Taekwon-Do oraz częstochowianin Łukasz Grygiel, autor projektu Black Belt.
- Podczas 3-dniowego seminarium odbywały się konferencje podzielone na bardzo różne tematy. Część wykładów przeznaczona była dla wszystkich, z kolei inne można było wybrać w zależności od zainteresowań, gdyż zaplanowane zostały w tym samym czasie. Mnóstwo było informacji z zakresu edukacji trenerów, metodyki treningu, biomechaniki, ćwiczeń plyometrycznych itd. - mówił Tadeusz Łoboda, wieloletni prezes Polskiego Związku Taekwon-Do.
Z dużym zainteresowaniem uczestniczy konferencji wysłuchali np. wykładów na temat eliminowania błędów na "odległość".
- Trener może przebywać kilkaset kilometrów od zawodnika, a mimo to mogą mieć stały kontakt za pomocą specjalnej aplikacji na telefonie czy tablecie. Zaprezentowano programy, które są skuteczne, a przy tym proste i tanie w porównaniu do drogich programów naukowych o podobnej wartości merytorycznej. Chodzi o nagrywanie krótkich filmików z treningów czy przygotowań, a następnie analizę tego materiału przez szkoleniowców - powiedział prezes Europejskiej Federacji Taekwon-Do.
Tadeusz Łoboda zwrócił uwagę również na temat dotyczący technik specjalnych, czyli różnego rodzaju kopnięć z wyskoku, których celem jest rozbicie zawieszonej deski.
- Wykładowcy porównywali techniki specjalne do takich konkurencji lekkoatletycznych jak skok w dal i skok wzywż. Chodziło o porównanie rozwoju techniki w różnych skokach. Wielokrotnie w Limerick cytowany był profesor Jacek Wąsik, szef komisji naukowej Europejskiej Federacji Taekwon-Do.
- Zresztą kiedyś na jednym z naszych kursów w Lublinie przeprowadzone zostały specjalne testy skoczności z uwzględnieniem różnego rodzaju czynników jak jego długość, czas itd. Okazało się, że np. świetnie wypadli w nim bracia Dariusz i Tomasz Idzikowscy. Wyniki mieli tak znakomite, że poproszono ich o powtórzenie skoków. I znów okazało się, że mieli rezultaty wcześniej nieosiągalne przez badanych sportowców. Techniki specjalne mają to do siebie, że są wymierną konkurencją, inaczej to wygląda w układach, które można porównać np. do ocen w tańcu - mówił Tadeusz Łoboda, który podczas tegorocznych MŚ w niemieckim Inzell został wybrany sekretarzem generalnym Międzynarodowej Federacji Taekwon-Do.
W Limerick nie zabrakło oczywiście paneli dyskusyjnych, rozmawiano o tym, czy np. pozostawić czy rozdzielić Mistrzostwa Świata Seniorów i Juniorów, zastanawiano się nad większą liczbą kategorii wagowych w walkach itp.
- W programie były także spotkania z psychologiem sportu, dyskusje nt. odporności na stres, bo jednak to jest walka sportowa, prawdziwa rywalizacja fizyczna na macie - dodał Tadeusz Łoboda.
ITF zrzesza 124 państwa z sześciu kontynentów. Pierwsze sekcje tej dyscypliny sportu w Polsce powstały w 1974 roku. Od początku lat 90. XX wieku Polacy wiodą prym w Europie, zaliczając się też do światowej czołówki. Czterokrotnie zwyciężali w klasyfikacji medalowej mistrzostw świata: w 2003 roku w Warszawie, w 2005 w Dortmundzie, w 2007 w Quebec (Kanada) i w 2013 w hiszpańskim Benidorm.