- To był historyczny, mega udany sezon. Zdobyliśmy aż 22 medale w indywidualnych i drużynowych Mistrzostwach Świata i Europy. Licząc medale wywalczone w XXI wieku w tych największych międzynarodowych imprezach wywalczyliśmy ich 185! – mówi Łukasz Stawarz, główny trener Legnickiego Klubu Taekwon-do, który wraz z Marcinem Wołoszem (GKT Gdańsk) prowadzi seniorską i juniorską reprezentację Polski.
LKT Legnica powstał w 1997 roku i niemal od początku swego istnienia odnosi ogromne sukcesy krajowe i zagraniczne. W kończącym się sezonie złote krążki DME w Sarajewie zdobyła juniorka Monika Kowalczyk w technikach specjalnych i walkach, zaś indywidualnie srebro zdobył junior Paweł Woźniak (68 kg) w walkach. Po pierwszy srebrny krążek w walkach DMŚ w Inzell sięgnął Maciej Żuk, zaś Monika jako jedyna juniorka dotarła do finału walk i stanęła na 2 stopniu podium do 65 kg.
- Od 2001 roku nasi zawodnicy i zawodniczki wywalczyli 185 (!) medali MŚ i ME. Sukcesów indywidualnych jest naprawdę sporo. Mistrzami Świata zostały Angelika Jędrzejewska i Marzanna Stawarz, a Mistrzami Europy Gabriela Forgiel, Magdalena Kisiel czy Maciej Żuk. Największym klubowym sukcesem jest bez wątpienia wygrana w Pucharze Świata Juniorów w 2016 roku, kiedy pokonaliśmy 242 kluby z 58 krajów. Można powiedzieć, że wychowałem 4 trenerów II klasy. Obecnie z naszych wychowanków 7 osób pracuje w 4 klubach i w kilkunastu sekcjach. To mój największy szkoleniowy sukces, cenniejszy niż wszystkie medale – powiedział trener Łukasz Stawarz.
Szkoleniowiec podkreślił również zwycięstwo LKT Legnica w klasyfikacji medalowej tegorocznych Mistrzostw Polski Juniorów w Białej Podlaskiej. Najlepszą zawodniczką została uznana Monika Kowalczyk.
- Wywalczenie ponad 130 punktów w systemie Sportu Młodzieżowego MSiT daje nam pierwsze miejsce w Legnicy w gronie kilkudziesięciu klubów. W 21. sezonie zbliżamy się już do poziomu 2500 pkt., a średnia wynosi przeszło 110 pkt na sezon. To świetny wynik. Każdy medal dla mnie jest cenny, ponieważ za nim stoi praca zawodnika i olbrzymi wysiłek organizacyjno-finansowy Legnickiego Klubu Taekwon-do. Żaden z naszych reprezentantów nie dopłacił nawet złotówki do tegorocznych zgrupowań i startów w MŚ i ME – przyznał Łukasz Stawarz.
Od wielu lat klub wspierają Urząd Miasta Legnica i Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. LKT jest beneficjentem ministerialnego programu "Klub".
- Obecnie największym sponsorem jest KGHM Polska Miedź S.A. Nieoceniona jest również współpraca z Państwową Wyższą Szkołą Zawodową im. Witelona w Legnicy. Łączne dofinansowanie działalności szkoleniowej Legnickiego Klubu Taekwon-do przekracza 100 tysięcy zł i może nie wszyscy sobie zdają sprawę, że to oczywiście z jednej strony olbrzymie wyróżnienie dla pracy trenerów i zawodników LKT Legnica, ale przede wszystkim olbrzymi wysiłek organizacyjny i olbrzymia odpowiedzialność. Każdy wniosek o stypendia, nagrody to godziny pracy administracyjnej, każdy projekt to tygodnie na przygotowanie i kolejne na rozliczenie. Oczywiście kluczowa do pozyskiwania sponsorów jest promocja klubu, która w dobie chaosu komunikacyjnego jest nawet ważniejsza niż wyniki osiągane przez sportowców – stwierdził Łukasz Stawarz.
W LKT, razem z sześcioma grupami Taekwon-do Kids (od 4. roku życia), ćwiczy ponad 230 osób. - Najmłodsi trenujący w ramach programu TKD Kids ćwiczą w grupach do 20 osób. W 2019 roku w zawodach PZTKD reprezentowało nas 44 zawodników. Zajęcia w klubie odbywają się od poniedziałku do piątku, a w soboty osoby trenujące w naszym klubie mają możliwość nauki i doskonalenia umiejętności pływania pod okiem bardzo doświadczonego trenera – zaznaczył Łukasz Stawarz, który jest Przewodniczącym Rady Sportu w Legnicy i szczególnie zależy mu na zachęcaniu dzieci i młodzieży do aktywności fizycznej i uprawiania sportu.
- Od lat niestety bezskutecznie zabiegam o zwiększenie środków na działalność szkoleniową dla legnickich klubów. W naszym kraju trudno po transformacji przekonać władzę publiczną, że najważniejsza jest inwestycja w człowieka, a nie w bieżnię czy chodnik. W Legnicy mamy kilkanaście klubów sportów walki, z czego się niezmiernie cieszę i liczę, że będzie ich przybywać i dzięki czemu za kilka, kilkanaście lat większość dzieciaków będzie uprawiało regularnie sport w klubach sportowych – podsumował szkoleniowiec kadry narodowej Polski.