O tych, których cechuje: spokój, opanowanie, cierpliwość, spostrzegawczość, ponadprzeciętną zdolność koncentracji w każdych warunkach, czyli o „snajperach” w Taekwon-do mówią Trenerzy: Jurek Jedut, Łukasz Stawarz, Waldek Dolecki, a także sami mistrzowie: Łukasz Sudak i Karol Bernaciak.
Rozbijanie to technika sztuk walki używana podczas zawodów, demonstracji i testów. Rozbijanie to akcja, w której zawodnik/artysta sztuk walki używa uderzającej powierzchni dłoni lub stopy, aby rozbić jeden lub więcej przedmiotów.
Celem testów siły w Taekwon-do jest umożliwienie uczniowi rozwinięcia pewności siebie. Łamanie desek, płytek lub cegieł pokazuje, że uczeń opanował techniki, które pozwalają mu wytworzyć maksymalną moc. Testy siły to konkurencja, która demonstruje techniczną sprawność, precyzję, celność i moc.
Fot. Waldemar Dolecki
Jurek Jedut:
Gdyby ktoś zapytał mnie, kogo bardziej obawiam się w realnej walce, odpowiedziałbym - nie tych, którzy są mistrzami świata w walkach, tylko tych, którzy są najlepszymi w testach siły. To oni są nieprawdopodobnie groźni. To ich psychika jest dużo bardziej solidna.
Nazwa: TEST SIŁY mówi sama za siebie. Za każdym razem jest to test. Test, w którym nic cię nie chroni, absolutnie nic. Jest goła pięść lub stopa, twoja siła, technika i deska.
Testy siły to najtrudniejsza konkurencja w Taekwon-do. Konkurencja, która bezpośrednio łączy się z bólem i z możliwością urazu nawet dla tych, którzy są do tego odpowiednio przygotowani.
Testy siły to wyjątkowi ludzie, których nieprawdopodobnie szanuję. Ich psychikę, charakter, koncentrację, cierpliwość.
Każde rozbicie jest wielką walką wewnętrzną - czy zrobić coś ze 100% siłą i być może mieć problem/uraz, czy może jednak odpuścić i owego problemu zdrowotnego, problemu z bólem nie mieć.
Fot. Waldemar Dolecki – na zdjęciu Kamila Kasprzak
Łukasz Stawarz:
Cechy zawodnika z testów siły, obecnych medalistów MŚ czy ME:
- pow. 100 kg, choć zdarzają się wyjątki jak Adrian Korkosiński,
- gruby kościec,
- dobra technika,
- bardzo dobra koordynacja wzrokowo-ruchowa,
- typ szybkościowo-siłowy (przewaga włókien białych),
- bez kontuzji, każda nierozbita deska psuje często trwale zawodnika,
- niedoleczone kontuzje kolan, bioder, kostek eliminują zawodników z porządnego treningu plyometrycznego, co bardzo ogranicza jego możliwości,
- ostatnia cecha, najważniejsza: Wiara, że pomimo wszystko moje ciało po latach nie popsuje się przez te wszystkie tortury.
I ostatnia sprawa to doświadczenie i wiedza o maszynach czyli taktyka.
Fot. Waldemar Dolecki – na zdjęciu Adrian Korkosiński
Waldek Dolecki:
Łukasz Sudak i Karol Bernaciak - to najwyższej klasy specjaliści w konkurencji testów siły na świecie. Mają w swoim dorobku wiele medali zdobytych indywidualnie i w drużynie.
Ważniejsze jest jednak dla mnie to (jako byłego trenera Kadry Narodowej), że swoją wiedzą i doświadczeniem dzielą się z innymi podczas zgrupowań kadry. Dzięki ich pracy mamy sukcesy młodszego pokolenia w tej konkurencji.
Co ich charakteryzuje? Nienaganna technika, umiejętność koncentracji i odwaga. W testach siły trzeba mieć nieposkromiony duch. Łukasz i Karol go mają. Odwagę i odporność na ból, który na pewno nastąpi. Mam takie swoje powiedzenie: niezłamana deska boli dwa razy, po pierwsze ręka lub noga, którą uderzałeś, po drugie serce z żalu, że deski nie pękły.
Zawsze mam dla Nich wielki szacunek, ponieważ - nie ma porównania mojego treningu a pracy zawodników, którzy są kadrowiczami i choćby jak Łukasz Sudak, łączyli w przygotowaniach kilka konkurencji, w tym testy siły.
Testy Siły, pokazują skuteczność techniki opracowanej przez Generała. Pierwsze pokazy w Korei jeszcze nienazwanej sztuki walki TKD, robiły wrażenie na obserwujących właśnie rozbiciami i skokami z łamaniem. Tak wynika z wspomnień Generała w jego biografii.
Poznajcie sekrety mistrzów testów siły Karola Bernaciaka i Łukasza Sudaka.
Karol Bernaciak
Testy siły to kwintesencja technik Taekwon-do. Jak działa technika i jaki potrafi odnieść skutek.
Jak się przygotowywałem do testów siły? Szlifowałem wielokrotnie każdą technikę ręczną i nożną w powietrze, w tarczę, z maszynami. By w ciemno „czuć” technikę. Przeplatałem techniki z układami na każdym treningu, wszystkie układy x 2, do Choong –Moo. Budowałem swoją siłę eksplozywną (zdolność układu nerwowo-mięśniowego do wytworzenia jak największej siły w możliwie najkrótszym czasie), dbałem o poprzeczne mięśnie głębokie. Przed zawodami, 6-8 tygodni to był czas treningów intensywnych, codziennie. W połowie tego cyklu „wchodziłem na maszynę”, każdą technikę wykonywałem minimum 10 razy. Codziennie 50 do 200 rozbić. Technika, precyzja, moc – te trzy rzeczy są najważniejsze.
Przed samym końcem wchodziłem na rekordy – zakładałem deskę więcej niż jest norma. Dążyłem do tego, by każdą technikę rozbicia robić jak w automacie, precyzyjnie.
Jakie mam podejście? Albo wszystko albo nic. Jaki jestem? Dążę do perfekcji w technice i w opanowaniu bólu. Nigdy nie założyłem rękawicy ani ochraniaczy na stopy w trakcie rozbijania. Jak stoję przed maszyną, moje myśli są już po drugiej stronie deski, po drugiej stronie bólu. Działanie: ustawienie do przeszkody, tempo, koncentracja, moc. Nie ma kalkulowania jak uderzyć, czy to zaboli. Jest tylko działanie. Instynktowne kasowanie przeszkody. Czynność bez zawahania. Jak picie herbaty.
Co czujesz przed samym startem? Przed uderzeniem? Napięcie, świadomość, że nie możesz uderzyć za szybko, nie możesz też przekroczyć czasu koncentracji. Myśli odbierają „dzikość” i moc. Nie możesz czekać.
Moje motto: robię trening, robię trening, robię tylko trening. Nie myślę o niczym więcej: ani o medalach ani o konkurentach. Po każdym rozbiciu otrząsam się z tego, co już się wydarzyło. Bez względu na to, czy rozbicie było dobre czy nie. Do każdego rozbicia podchodzę osobno. Nie ma nic przed nim i nie ma nic po nim.
Byłem sześciokrotnym Mistrzem Polski, mistrzostwa w Polsce były dla mnie najważniejsze.
Fot. Waldemar Dolecki (od lewej: Ewelina Zając (ind. Mistrzyni Świata w testach siły), Łukasz Sudak (ind. Wicemistrz Świata w testach siły), Karol Bernaciak (ind. Wicemistrz Świata w testach siły), Adam Alenowicz i Joanna Paprocka
Łukasz Sudak:
Swoją przygodę z testami siły, czyli jedną z czterech konkurencji rozgrywanych w Taekwon-do, rozpocząłem startem na ME Juniorów w Warszawie w 97’ Zostałem wybrany przez ówczesnych trenerów Kadry Narodowej trenera Grzegorza Ozimka i Waldemara Doleckiego do startu w tej konkurencji. Wtedy nawet do końca nie znałem przepisów ani zasad, jakie obowiązują w testach siły. Mimo to, razem z drużyną zdobyliśmy Mistrzostwo Europy, natomiast indywidualnie znalazłem się poza podium.
Dwa lata później na Mistrzostwach Polski w Olsztynie mając 19 lat, zdobyłem po raz pierwszy Mistrzostwo Polski Seniorów. Po tym czasie jeszcze 4 krotnie zdobywałem Mistrzostwo Polski Seniorów, 3 krotnie Mistrzostwo Europy, raz vice ME, raz byłem II vice ME, 2 krotnie byłem II vice Mistrzem Świata i raz srebrnym medalistą Pucharu Świata w testach siły.
Przed każdym startem ważny był dla mnie spokój ducha. Lubiłem pozostać sam ze swoimi myślami. Nie potrzebowałem dodatkowej motywacji ze strony kolegów, koleżanek czy nawet samego trenera. Kolejnym ważnym elementem dla mnie był numer na liście startujących. Zawsze wolałem wyjść jako pierwszy niż jako ostatni. Ostatnim elementem całości układanki była pierwsza technika, czyli uderzenie JIRUGI. Niejednokrotnie to właśnie ta technika stanowiła o sile zawodnika.
Start w konkurencji Testów Siły na ME w Riccione w 2014 r. był dla mnie o tyle ważny, że broniłem tytułu mistrzowskiego z poprzedniego roku ze Szwecji. Jednym z moich największych rywali był Incze Szilard z Rumunii oraz mój kolega z kadry Karol Bernaciak. We Włoszech zdobywając komplet punktów razem z Incze i wychodząc do dogrywki jako drugi zawodnik w głowie miałem tylko jedną myśl: zdobyć złoty medal po raz drugi z rzędu. I tak też się stało.
Moim zdaniem kluczem do sukcesu w tej konkurencji jest przede wszystkim siła charakteru, którą buduje się na każdym treningu trenując Taekwon-do.
Szczerze mówiąc nigdy specjalnie nie przygotowywałem się do startu w testach siły począwszy od ME Juniorów w 1997 r. w Warszawie do ME Seniorów w 2017 r. w Sofii w Bułgarii.
Tak jak wcześniej wspomniałem każdy trening, na którym kształtujemy swoją technikę ręczną, nożną - robiąc układy czy trenując elementy walki, budujemy pewność siebie, i to dla mnie jest ważną częścią w drodze do sukcesu ,w konkurencji jaką są TESTY SIŁY.
Fot. Waldemar Dolecki
Wrocław/Łódź/Lublin 2022
Zachęcamy do obejrzenia filmów, w których występują nasi bohaterowie:
https://www.youtube.com/watch?v=UWj2h3cjd_0
https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=u42Ht7rIyhQ
https://www.youtube.com/watch?v=KQSKTDadgNg
https://www.youtube.com/watch?v=e_CWkG_GsBA
Autor tekstu: Magdalena Paryna