W dniach 20.01 – 26.01 2017 r. odbyło się Centralne Zimowe Zgrupowanie Taekwon-Do w Szczyrku. W zgrupowaniu udział wzięło 109 uczestników, z 7 Krajów takich jak: Anglia, Belgia, Czechy, Francja, Irlandia, USA i Polska. Polska reprezentowali zawodnicy i instruktorzy z 13 niżej wymienionych klubów: CzAT Częstochowa, MKS Lewart AGS Lubartów, LSKT Lublin, Garda Warszawa, RSCT Radzyń Podlaski, KKSW Lubin, Orient Kłobuck, RKT Feniks-Arete Rybnik, KST Po-Eun Stargard, RCSW Fighter Rybnik, WSKT Wrocław, WITKD Kwon Warszawa, KS Dragon Janów.
Od początku zgrupowania dopisywała nam piękna pogoda. Cały Szczyrk przykryty był białym puchem, a warunki narciarskie, przez zdobywców różnych stoków, określane były jako idealne. Pierwszego dnia po przyjeździe uczestników odbyło się zebranie organizacyjne prowadzone przez Mistrza Tadeusza Łobodę, na którym wszyscy zostali podzieleni na grupy na stok zgodne z poziomem zaawansowania i umiejętności w jeździe na nartach lub snowboardzie, oraz na grupy na zajęcia Taekwon-do ze względu na wiek i stopień zaawansowania. W ten sposób utworzono trzy grupy narciarskie i trzy grupy taekwon-do. Uczestnicy zostali poinstruowani, co do zasad bezpieczeństwa i planu dnia. Kolejnego dnia rano grupa narciarska ruszyła do wypożyczalni sprzętu narciarskiego, a pozostali wyruszyli na 2,5 km spacer w stronę sali gimnastycznej, gdzie poranne treningi prowadził Mistrz Jerzy Jedut. Po zajęciach porannych każdy z apetytem ruszał na obiad, po którym odbywały się popołudniowe zajęcia taekwon-do dla wszystkich grup wiekowych. Grupa czarnych pasów ponownie wyruszała na salę gimnastyczną na zajęcia z Mistrzem Jedutem, a grupy dzieci prowadzone przez Jarosława Suskę miały zajęcia w miejscu zakwaterowania. Po kolacji każdy z uczestników miał czas na odpoczynek i regenerację. Dla osób chętnych dodatkowo wieczorem była możliwość gry w ping-ponga, zabaw i gier na małej sali hotelu lub uzyskania konsultacji u Mistrzów w zakresie techniki i układów, z czego uczestnicy chętnie korzystali.
Podczas zgrupowania uczestnicy mieli możliwość wzięcia udziału w dodatkowych atrakcjach takich jak: zwiedzanie pięknego miasta, jakim jest Szczyrk, zakup pamiątek, zwiedzanie skoczni narciarskiej i kulig. Za organizację zajęć dodatkowych odpowiedzialne były wychowawczynie Joanna Lipa i Izabela Łoboda.
Większość zajęć była dla osób chętnych. Na zwiedzanie skoczni narciarskiej zgłosiło się 18 osób, które wieczorem ruszyły na spacer wzdłuż zamarzniętej rzeki Żylicy. Uczestnicy spaceru zrobili sobie zdjęcia ze skocznią w tle. Mieli także możliwość zobaczenia z bliska, z jakiej wysokości skaczą skoczkowie narciarscy. Kilka osób uznało, że nie bałoby się spróbować i to wcale nie jest tak wysoko, jednak po bliższym przyjrzeniu się wszyscy zgodnie zmienili zdanie. Po obejrzeniu skoczni grupa ruszyła zwiedzać miasto. Malownicza okolica oraz nagromadzenie różnego rodzaju straganów i sklepików z pamiątkami pozwoliły uatrakcyjniły spacer. Wszyscy wrócili na kolację z uśmiechami na twarzach.
Kolejną atrakcją była organizacja kuligu, w którym udział wzięło 47 chętnych. O godzinie 19:30 przedostatniego dnia zgrupowania grupa ruszyła na miejsce spotkania. Po przyjściu na miejsce zbiórki wszyscy zajęli miejsce w saniach zaprzęgniętych w piękne konie i oświetlone pochodniami. Spokojny z początku kulig biegnący trasą przez góry i las szybko zamienił się w emocjonującą przygodę. Uczestnicy mocno trzymali się by nie wypaść na zakrętach piszcząc i śmiejąc się w trakcie co raz szybszej jazdy. W połowie trasy sanie zatrzymały się by uczestnicy mogli zrobić pamiątkowe zdjęcie z woźnicami i końmi. Dla młodszych była również możliwość wykonania zdjęcia na białym kucyku, który prowadzony przez rodowitą góralkę zamykał kulig. Grupa ponownie ruszyła w trasę, w kierunku chaty góralskiej, w której czekały na wszystkich kiełbaski z kominka, chleb ze smalcem, ogórki kiszone oraz gorąca herbata na ogrzanie się po wyprawie. Konsumpcja odbywała się przy akompaniamencie tradycyjnej góralskiej muzyki. Jedne sani niestety dojechały później ponieważ w trakcie jazdy urwał się w nich dyszel. Po mile spędzonym czasie w góralskiej chacie uczestnicy ruszyli razem w drogę powrotną. Dodatkową atrakcją były doczepione do dużych sań małe saneczki. I jak to w Taekwon-do bywa znalazło się kilka odważnych osób, które postanowiły spróbować szalonej jazdy na nich. Po jeździe z przygodami oni również cało dotarli do ośrodka, choć były momenty, że dziewczyny musiały gonić kulig po wypadnięciu na śnieg z sanek. Grupie po powrocie towarzyszyły wypieki na policzkach i wielkie uśmiechy. Wiele osób zdeklarowało się, że za rok znów wybiorą się z nami na kulig.
W trakcie obozu odbyła się również sesja fotograficzna. Dodatkowo jeden z uczestników z Angielskiego Klubu Daniel Nowak nakręcił film, który niedługo będzie dostępny.
Ostatniego dnia tradycyjnie odbyło się sprzątanie pokoi i wykwaterowywanie. Uczestnicy otrzymali paczki z suchym prowiantem na drogę niechętnie opuszczając malowniczy Szczyrk wszyscy zmęczeni i szczęśliwi powrócili do swoich domów.
Zachęcamy do przeczytania raportów z poprzednich edycji Centralnego Zimowego Zgrupowania Taekwon-Do
2016 - http://pztkd.lublin.pl/news/14-centralne-zimowe-zgrupowanie-tkd-szczyrk-2016
2014 - http://pztkd.lublin.pl/pztkd_old/szczyrk14.html
2010 - http://pztkd.lublin.pl/pztkd_old/cenzgruszczyrk2010.html